- Praca z domu pozwala zachować energię na spotkania towarzyskie po pracy!
- Ludzie, z którymi chcesz się spotykać a ludzie, z którymi musisz się spotykać
- Elastyczne godziny pracy pomagają mi w nawiązywaniu kontaktów towarzyskich poprzez sport!
- Hobby poza pracą pomaga łączyć się z innymi!
- Dzieci pomagają poznać nowych przyjaciół
- Zmotywuj swój zespół do życia również poza pracą!
- Sprawdzaj, co słychać u współpracowników, aby upewnić się, że naprawdę wychodzą z domu!
- Konkluzja: po pracy spotykaj się z ludźmi!
“My, ludzie, jesteśmy istotami społecznymi. Przychodzimy na świat w wyniku ludzkich działań. Nasze przetrwanie na nim również jest od nich zależne.(…) Trudno się więc dziwić, że nasze szczęście jest w większości rezultatem relacji z innymi ludźmi.”
XIV Dalajlama
Praca z domu pozwala zachować energię na spotkania towarzyskie po pracy!
Pracuję z domu już od dwóch dekad, więc często jestem pytany, czy nie brakuje mi kontaktu z ludźmi. Patrzą na mnie i widzą ekstrawertyka, który wydaje się być uwięziony w domu bez możliwości nawiązywania relacji z innymi. Jest to jednak wyobrażenie dalekie od rzeczywistości.
Nie brak mi kontaktu z ludźmi, ponieważ według mnie moje życie towarzyskie jest bogatsze od życia towarzyskiego większości pracowników biurowych! Tak, naprawdę tak uważam.
Wystarczy spojrzeć na typowego pracownika biurowego. Wraca do domu z pracy kompletnie wyzuty z energii. W czasie pracy miał kontakt z wieloma osobami, więc teraz chce już tylko, by go zostawić w spokoju. Dlatego wiele osób po powrocie z pracy woli oglądać telewizję czy Netflixa. Mają już dość innych ludzi.
Tak, pracownicy biurowi udzielają się towarzysko, ale głównie w weekendy. W dni powszednie wolą siedzieć samotnie w domu.
Ja mam dokładnie na odwrót. Rzadko widuję ludzi w czasie pracy, więc nie mogę się doczekać, by popołudniami porobić coś razem z rodziną lub spotkać się z przyjaciółmi. Mam o wiele więcej przestrzeni na kontakty towarzyskie niż mogłoby się wydawać.
Ludzie, z którymi chcesz się spotykać a ludzie, z którymi musisz się spotykać
Główną różnicą pomiędzy kontaktami towarzyskimi w pracy i po pracy jest jakość tych relacji. Idąc do biura, musisz spotkać się z pewnymi ludźmi, czy Ci się to podoba, czy nie. Twój szef albo po prostu przypadek zdecydował, że znaleźli się oni w Twoim miejscu pracy. Niektórych z nich możesz lubić, innych nie, ale nic na to nie poradzisz - będą tam, czy tego chcesz, czy nie.
Gdy pracujesz z domu, po prostu starasz się nie kontaktować zbyt często z osobami, których nie darzysz sympatią. Dzięki temu po pracy masz znacznie więcej energii dla tych, z którymi naprawdę chcesz się spotykać.
Kolejną korzyścią jest to, że ze współpracownikami rozmawiasz o pracy. Z przyjaciółmi rozmawiasz na zupełnie inne tematy.
Co najważniejsze, ludzie spoza pracy lubią Cię za to jaki jesteś, a nie za to kim jesteś. Nie obchodzi ich, czy jesteś prezesem, managerem czy szeregowym pracownikiem.
Gdy moja żona zmieniła pracę i przeprowadziliśmy się do miejsca, w którym mieszkamy obecnie, wielu z naszych nowych znajomych uznało, że ponieważ „pracuję z domu”, tak naprawdę nie mam pracy. Myśleli, że to moja żona robi karierę, podczas gdy ja realizuję się w roli ojca. Nie mieli pojęcia o mojej obecności w przestrzeni cyfrowej i o tym, że jestem CEO globalnej firmy technologicznej. Nie miało to dla nich jednak znaczenia. Ważniejszy był fakt, że świetnie się dogadujemy i bawimy.
Chyba nie muszę nikogo przekonywać, jak dobrze jest spędzać czas z ludźmi, mogąc być przy nich po prostu sobą.
Elastyczne godziny pracy pomagają mi w nawiązywaniu kontaktów towarzyskich poprzez sport!
Jednym z moich ulubionych sposobów na nawiązywanie kontaktów towarzyskich jest uprawianie sportu. Jestem triathlonistą amatorem, który lubi pływać, biegać i jeździć na rowerze, aby utrzymać formę. Kilka lat temu zacząłem również uczęszczać na zajęcia z tenisa i z roku na rok idzie mi coraz lepiej. Wszystkie te dyscypliny pomagają mi w nawiązywaniu kontaktów towarzyskich.
Jak wspomniałem w rozdziale 15 dotyczącym elastycznych godzin pracy, pracując zdalnie, nie pracuję od 9:00 do 17:00. Zawsze organizuję sobie w ciągu dnia przerwę, aby się trochę rozruszać. Czasami robię to sam (np. biegając po plaży i słuchając audiobooka), ale bardzo często umawiam się z innymi sportowcami. Oto kilka przykładów:
- W poniedziałki zaczynam pracę trochę później, bo rano wybieram się popływać z moim kolegą Salvadorem. Razem trenujemy, potem pijemy szybką kawę i obaj wracamy do pracy.
- W środy staram się od rana skupić na pracy, aby wczesnym popołudniem móc zrobić sobie dłuższą przerwę na dwugodzinną przejażdżkę rowerową z jednym ze znajomych: Robertem, Danem lub Nickiem (albo ze wszystkimi trzema!)
- W piątki za to mam zaplanowany cotygodniowy mecz tenisowy ze Stevem.
Sport sprawia, że moje życie towarzyskie jest bardzo udane. Moi znajomi to zupełnie różni ludzie. Wspólne uprawianie sportu jest dla nas okazją do spotkania się, porozmawiania o wielu rzeczach i budowania silnych relacji. A piątkowa gra w tenisa ze Stevem tuż po tym, jak zrobię cotygodniowy przegląd (patrz rozdział 16) i poświęcę trochę czasu na rozwój osobisty (patrz rozdział 17), jest prawdziwą wisienką na torcie. To idealny sposób na zakończenie tygodnia pracy.
Hobby poza pracą pomaga łączyć się z innymi!
Nie tylko sport sprawdza się w nawiązywaniu kontaktów towarzyskich. Radek z zespołu Nozbe jeździ po pracy do „Warsaw Hackerspace”, gdzie poznaje nowych ludzi pochodzących z różnych środowisk i firm. Ich wspólną cechą jest to, że lubią hakować skomplikowane maszyny przemysłowe. I chociaż Radek uważa się za introwertyka, uwielbia spędzać z tymi ludźmi czas, uczyć się od nich i przebywać w przestrzeni, która jest po prostu pełna ciekawych rzeczy do zrobienia.
Dzięki temu, że pracuje w domu i przez większość dnia jest sam, ma przestrzeń, by spotykać się z ludźmi i budować przyjaźnie, które nie mają nic wspólnego z jego codzienną pracą.
Dzieci pomagają poznać nowych przyjaciół
Dzieciaki to wulkany energii - im niemal nigdy nie brakuje przestrzeni na zabawę i kontakty z rówieśnikami. Po całym dniu w szkole nadal chcą się spotykać, biegać i robić inne zwariowane rzeczy.
Jeśli masz dzieci, wykorzystaj tę energię do swoich celów, organizując wspólne zabawy i spotykając się dzięki nim z rodzicami innych dzieci.
Mam trzy córki (13, 9 i 5 lat) i będąc tatą nauczyłem się, że duży wpływ na moje grono przyjaciół ma środowisko szkolne. Dzieci będą chciały bawić się z rówieśnikami, co sprawi, że chcąc, nie chcąc poznasz rodziców tych dzieci. Skorzystaj i poznaj nowych ludzi. Istnieją duże szanse, że jeśli te dzieciaki lubią Twoje pociechy, Ty polubisz ich rodziców.
Zamiast obawiać się organizowania spotkań z dziećmi, zaakceptuj je. Poznaj innych rodziców i spędzaj z nimi czas, podczas gdy młodzież dobrze się bawi. W ten sposób poznałem kilku z obecnie najlepszych moich przyjaciół.
Ta sama zasada dotyczy przyjęć urodzinowych. Uczestniczy w nich wiele zaproszonych dzieci, jednak niewielu z ich rodziców zostaje na imprezce. Zwykle po prostu podrzucają dzieci, a później odbierają je o wyznaczonej porze. Rozumiem to. W ten sposób dorośli zyskują kilka godzin tylko dla siebie. Jednak jeśli tylko mam możliwość, zostaję na takich przyjęciach urodzinowych. Dzięki temu spotykam się i rozmawiam z rodzicami, którzy również zostali. Podczas, gdy dzieci dobrze się bawią, my mamy okazję napić się razem kawy i lepiej się poznać. W ten sposób nawiązałem sporo wartościowych relacji.
Zmotywuj swój zespół do życia również poza pracą!
W rozdziale 14 wyjaśniłem, jak duże znaczenie ma promowanie w zespole życia niezwiązanego z pracą oraz oferowanie pracownikom dodatkowych korzyści, takich jak karnet na siłownię czy innych opcji aktywnego spędzania czasu po godzinach.
Istotne jest także motywowanie ludzi do dzielenia się swoimi doświadczeniami z innymi. Na naszych zjazdach (patrz poprzedni rozdział) zwykle prosimy członków zespołu o krótką prezentację swoich zainteresowań. Dowiedzieliśmy się dzięki temu wiele na temat parzenia kawy, remontu domu, życia na Tajwanie, treningu triathlonowego, oddawania krwi i wielu innych spraw, którymi pasjonują się członkowie zespołu Nozbe. W ten sposób inspirujemy do rozwijania zainteresowań i sprawiamy, że ludzie wychodzą ze swojej strefy komfortu i nie próbują udawać, że ich życie zawodowe powinno być najistotniejsze.
Sprawdzaj, co słychać u współpracowników, aby upewnić się, że naprawdę wychodzą z domu!
Gdy wybuchła pandemia COVID-19, wielu właścicieli firm pytało mnie, jak mogą się upewnić, że ludzie, pracujący teraz z domu, naprawdę pracują. Rozbawiło mnie to. Odpowiedziałem im, żeby nie martwili się tym, czy ludzie pracują. Powinni raczej martwić się o to, czy nie pracują zbyt dużo! Wyjaśniłem, że za najistotniejszy element mojej pracy jako leadera uważam dbanie o to, by członkowie mojego zespołu naprawdę wychodzili po pracy z domu. Na spacer, na trening, na spotkanie ze znajomymi. By znaleźli hobby.
Dlatego podczas moich regularnych spotkań z pracownikami (patrz rozdział 24) pytam o ich zainteresowania. Jestem ciekaw, co lubią robić po pracy. Chcę się tylko upewnić, że nie poczują się wypaleni zawodowo. Zależy mi na tym, by dbali o zdrowie fizyczne i psychiczne.
Konkluzja: po pracy spotykaj się z ludźmi!
Praca z domu daje niepowtarzalną okazję do poznawania nowych ludzi poza godzinami pracy. Niech to stanie się więc Twoim priorytetem. Po prostu wyłącz komputer i wyjdź. Spotykaj nowych ludzi, poznawaj sąsiadów i poświęcaj czas na hobby. Większość dnia spędzasz samotnie w domowym biurze, co sprawia, że masz dużo energii i przestrzeni na spotkania towarzyskie po pracy. Poczujesz się lepiej, a Twoja wydajność w pracy wzrośnie!